Nie jestem zwolennikiem słodyczy, chyba że mogą stanowić pożywny posiłek. Najczęściej w sytuacjach wyjątkowej ochoty na słodycze zalecam zjedzenie domowego sernika lub szarlotki.
Sama od wielkiego święta piekę tort makowy, który jest naładowany naturalnymi i zdrowymi składnikami, takimi jak: mak- wartościowe źródło deficytowego w naszej diecie wapnia, masło, jaja, orzechy ziemne. Takie połączenie smakowe jest według mnie obłędne 🙂 . Czytaj dalej Dekadencki tort makowy z masą orzechową
Co rusz pojawiają się nowe doniesienia odnośnie skutecznych metod walki z nadprogramowymi kilogramami. Jedną z nich jest zrzucenie wszelkich win za problemy z nadwagą i szereg chorób na gluten. I o ile niekiedy wykluczenie tego roślinnego białka z diety jest bardzo wskazane, o tyle wdrożenie diety bezglutenowej jako sposobu na redukcję masy ciała uważam za zwykłą, kolejną, dietetyczną modę. Jej nieumiejętne stosowanie jest pozbawione sensu i często może przynieść więcej złego niż dobrego! Wybieranie gotowych produktów, np. pseudo pieczywa bezglutenowego, o wysokim przetworzeniu (nie tylko gotowe chleby, ale także pieczywo chrupkie, czy wafle ryżowe), zamiast prawdziwego żytniego chleba na zakwasie, czy też mąki kukurydzianej zamiast dobrej bezglutenowej (o tym za chwilę) jest w moim odczuciu co najmniej nierozsądne.
Czytaj dalej O korzyściach i głupotach związanych ze stosowaniem diety bezglutenowej
Zakochałam się w boczniakach. Mogę je jeść pod wieloma postaciami choćby codziennie, jako składnik omletów, do kasz, makaronów, grillowane z dodatkiem pesto z pietruszki, albo jako wypełnienie do wytrawnej tarty. Do jej wykonania zainspirowała mnie moja znajoma (dziękuję Marto!). Dodatek sezonowych szparagów sprawił, iż danie stało się wykwintną potrawą. Zapraszam do wypróbowania i rozsmakowania się 🙂 .
MOCE Z NATURY 